Swoje argumenty w kwestii reformy oświaty w gminie Słupca przedstawiła dyrekcja i nauczyciele z gimnazjum w Kowalewie Opactwie. -Chcieliśmy pokazać nasze dobre strony mówiła dyrektor placówki Beata Przybylska.
Spotkanie, na które zaproszono radnych i media było reakcją na zebrania zorganizowane wcześniej w Kotuni i Drążnej. Sporo emocji budzi dyskusja, która z trzech placówek poniesie największe straty. Władze gminy są w trakcie rozmów z przedstawicielami poszczególnych szkół, na których prezentują im dwie koncepcje zmian. Pierwsza z nich to pozostawienie szkoły podstawowej w Kotuni z oddziałem zamiejscowym w Kowalewie. Druga przewiduje utworzenie szkoły podstawowej w Kowalewie z oddziałem w Kotuni. Oba warianty zakładają likwidację gimnazjum w Drążnej.Za takim rozwiązaniem ma przemawiać między innymi dogodna lokalizacja szkoły, dostępny teren, budynek , boisko oraz nowa hala sportowa. Ta ostatnia stała się jednak kością niezgody.
Na spotkaniu gospodarze skupili się głównie na swoim obiekcie. Apelowali do mieszkańców innych miejscowości o opanowanie emocji i nie rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat ich szkoły. Radni decyzję w tej sprawie muszą podjąć do końca marca 2017 roku. Koncepcję zmian chcieliby jednak wypracować jak najszybciej. Na wybrane przez siebie rozwiązanie muszą bowiem uzyskać pozytywną opinię Kuratorium Oświaty. -Zadecyduje zdrowy rozsądek- mówił przewodniczący Rady Gminy Słupca, Jerzy Kopczyński.
Kolejne spotkanie w tej sprawie z dyrektorami szkół odbędzie się w przyszłym tygodniu
58 odpowiedzi
Szkoła podstawowa w Kotuni istnieje od pokoleń i spełnia bardzo dobrze swoje zadanie. Wprowadzona reforma zakłada, aby dziecko było blisko szkoły. Placówka w Kotuni ma budynek, kadrę i dzieci oraz świetną tradycję i historię i co ważne lokalizację. Kowalewo ma fatalną lokalizację, do której dzieci trzeba dowieźć, ponieważ swoich mają za mało. Ze względu na postawione w centrum wsi elektrownie wiś nie będzie się rozbudowywać. Władza gminy nie mówi o niczym tak jak o ograniczeniu kosztów dowozów, a dzieci z Kowalewa mieszczą się w 1 busie i nieporozumieniem byłoby przewozić w odwrotną stronę kilkoma autobusami. A przecież o oszczędności tu chodzi. Ponadto należy pomyśleć o marketingu hali, aby zmniejszyć maksymalnie koszty utrzymania. Gimnazjum kosztuje co usłyszeliśmy na spotkaniu gminę 2 mln. zł.
Nie należy zapominać, że szkoły to także czynnik ludzki, dlatego należy znaleźć rozsądne rozwiązanie, a nie narzucać innym swoje zdanie i czuć się ciągle uprzywilejowanym. Może czas z tym skończyć. Kiedy radni głosowali mimo protestów mieszkańców Kotuni nad zamknięciem biblioteki, ani jednemu radnemu z Kowalewa ręka nie zadrżała, a przecież jesteśmy sąsiadami. A dziś chce się ją oddać.
Farsą było utworzenie gimnazjum w szczerym polu i dowożenie uczniów z połowy gminy oraz wielkim błędem budowanie hali, na którą gminy nie stać. Może z tymi błędami w Kowalewie należy skończyć zanim utopi się tu kolejne miliony, a gmina powinna w końcu zacząć liczyć, ponieważ to my wszyscy płacimy podatki.
„Placówka w Kotuni ma budynek, kadrę i dzieci”… dobrze, że w Kowalewie zajęcia odbywają się na polu.. Kolejna sprawa.. „Ze względu na postawione w centrum wsi elektrownie wiś nie będzie się rozbudowywać.” chodzi o te 2 wiatraki w szczerym polu?? Kowalewo czyli typowa ulicówka, z działkami zagrodowymi ma takie same szanse rozwoju jak Kotunia. Nie oszukujmy się, Kotunia to także wieś zabita dechami i potencjał rozwojowy stoi na podobnym poziomie.
Nie chcę nikogo faworyzować bo obie placówki mają swoje plusy oraz minusy, jednak patrząc na same finanse to bardziej opłacalne dla gminy jest przeniesienie Szkoły podstawowej do Kowalewa. Nie ma sensu teraz dyskutować czy postawienie hali w Poniatówku to był dobry czy zły pomysł. Hala powstała i aby spełniała swoje zadania powinny odbywać się na niej zajęcia wychowania fizycznego. Dzięki niej oferta szkoły może stać się znacznie bardziej konkurencyjna (warto zaznaczyć, że gimnazjum w Kowalewie ze względu na hale przyciąga dzieci nawet ze Słupcy, gdzie gimnazjum mają „pod nosem”.
Proszę zwrócić uwagę na problem zamykania szkół. Nie rozpatrujemy tutaj dobra dziecka lecz śmieszne decyzje i niespełnione ambicje jednostek u władzy. Hala w Kowalewie to przykład niegospodarności władzy za takie postępowanie powinno lądować się przed sądem z zarzutem a nie sprawować władzę. Lekką ręką wydano OGROMNE pieniądze za które nikt nie poniesie odpowiedzialności. 2 letnie środki na inwestycje gminy można przeznaczyć na wykup terenów w gminie pod potencjalne zakłady produkcyjne.
Kochany Panie o finansach to nie ma pan pojęcia. Gminny autobus pokonuje dziennie prawie 500 kilometrów i to po to między innymi, aby utrzymać sztuczny twór zwany gimnazjum w kowalewie, do którego dzieci zwożone są z połowy gminy. Gdyby ta szkoła dzięki hali była bardziej atrakcyjna, a tak nie jest bo hala ta dla gminy jest kulą u nogi to szkoła pękałaby w szwach. A tak dzieci nawet z okolic Cienina trzeba na siłę zwozić. Ledwie powstała jedna klasa sportowa i na tym koniec.
Mamy wójt z kowalewa, sekretarza i przewodniczącego rady, hala w Kowalewie i co jeszcze? Tu potrzebny jest w końcu rozsądek i matematyka po to, abyśmy kolejne 17 lat nie musieli płacić za błędy innych. I niech każdy rządzi się na swoim podwórku. Uczniów w Kowalewie jest tylu, że pomieściliby się w jednej klasie. A Kotunia swobodnie poradzi sobie bez Kowalewa. A właśnie o to w tej reformie chodzi, aby szkoła była blisko dziecka. I niewiadome skąd się wzięło, że Kowalewo ciągle czuje się uprzywilejowane, a Drążna w ich oczach to jest coś złego i nie mają prawa nawet zebrania zrobić, bo jak można.Obie szkoły powinny być traktowane jednakowo. Bo w innym wypadku to może i gminę przenieść do Kowalewa, bo po co ta rada. Wójt wszędzie opowiada, ze to rada podejmie decyzję i odpowiedzialność zrzuca na nich, a z przygotowanej propozycji przez nią tylko kowalewo miało wyjść obronną ręką. Pani wójt jest pani wójtem całej gminy.
Byłem na spotkaniu w Drążnej i mogę stwierdzić jedno Kowalewo bez „ludzi władzy” czyli p Grzeszczaka,p. Kazuś, p.Przewodniczącego Rady nigdy nie obroniłoby się swoimi wynikami i efektami pracy.
To co zobaczyłem to Miernoty z układami zostają w najlepsze a ciężko pracujących ludzi wywalają na bruk.
Zapomniała Pani dodać o rodzinnej miejscowości Jewgienieja Grzeszczaka gdzie zaczynał swoje rzucanie kamieniami na szkołę. Sala w polach to debilny pomysł kazusiowej która w ostatnich miesiącach swojej 20 letniej „kariery” politycznej zabiera się za oszczędności-żal mi człowieka który zejdzie ze sceny politycznej oblana szambem swoich mizernych osiągnięć.
Pani wójt wstydu sobie oszczędź
Odnoszę nieodparte wrażenie, że powyższy komentarz to eskalacja negatywnych emocji i o dziwo nawet nie związanych z tematem. Takie zamieszczanie obraźliwych tekstów podlega weryfikacji przez administratora portalu, a więc podpis xxx nie jest anonimowy. Obrażanie osoby publicznej, również w przestrzeni wirtualnej podlega karze. Każdy z nas odpowiada za swoje zachowanie, również w sieci. Wracając do naszego tematu…. Nieuchronne decyzje odnośnie utrzymania placówek w nowej sytuacji zapadną na podstawie względów ekonomicznych, ale ponad wszystko najważniejsze są dzieci, ich dobro, bezpieczeństwo i rozwój. Dziwi mnie fakt bezzasadnej krytyki placówki w Kowalewie Opactwie, czyżby zwyczajna zazdrość społeczna. Oczywiste i bezsprzeczne jest dążenie do rozwoju własnego otoczenia i własnej społeczności. Aby podjąć jak najlepszą decyzję, która będzie spełniała najlepsze warunki dla edukacji, rozwoju fizycznego i intelektualnego dzieci z terenu naszej gminy, potrzeba konstruktywnego i perspektywicznego myślenia. To dzieci powinny być priorytetem a nie czysta ekonomia. Krytykowana hala sportowa nie jest problemem, a jedynie priorytetem warunkującym wszechstronny rozwój fizyczny, emocjonalny, społeczni i intelektualny; daje możliwości realizacji rozwoju sportowego w klasach sportowych. Przestrzeń jaka daje hala, umożliwia jednoczesne prowadzenie zajęć fizycznych w trzech niezależnych grupach oraz zaplecze kadrowe. Placówka skupia w swoich szeregach uczniów z poza obwodu, więc jeśli tylko rodzice i uczniowie oczekują wszechstronnego rozwoju, to hala daje takie możliwości. Budynek szkoły to wiele jasnych sal lekcyjnych umożliwiających spokojną naukę. Połączenie tych dwóch kompleksów jest idealnym rozwiązaniem infrastruktury wraz z terenem wokół. Duże boisko sportowe to szerokie możliwości dla prowadzenia atrakcyjnych zajęć na świeżym powietrzu oraz komfortowe spędzanie przerw międzylekcyjnych. Taka lokalizacja placówki jest idealnym rozwiązaniem logistycznym dla optymalnego rozwoju dzieci i młodzieży. Poza tym łagodny i bezkolizyjny podjazd warunkujący sprawne odwozy. To jest marzenie każdego dzisiejszego rodzica i dziecka. Chce posłać dziecko do takiej właśnie szkoły. :)
Reforma oświaty mówi o zagęszczaniu sieci szkół, o zmniejszaniu do minimum dowozów. O lokalizacji szkoły w bliskiej odległości od ucznia. To dziecko ma być najważniejsze, a nie czyjeś chore ambicje.
Kotunia ma już ustalony obwód. My nie ingerujemy w prace placówki w Kowalewie. Nasze dzieci ze starszych klas już tam zostały zabrane i prosimy, aby każdy rozwiązywał swoje problemy najpierw na własnym podwórku. Z Kotuni chciano zrobić skansen i postawić tu elektrownie wiatrowe, a dzięki temu, że ich nie ma mamy szansę na dalszy rozwój i co za tym idzie dzieci nigdy nie będzie tu mało.
Hala w Kowalewie nie obrażając nikogo kosztowała tyle ile gmina w ciągu 2 lat wydaje na inwestycje i z takim marketingiem jaki jest w tej chwili nie ma szans, aby się sama utrzymała. Dokładamy wszyscy z własnej kieszeni i mamy prawo wymagać. Skoro jest do dyspozycji mieszkańców do dyspozycji do godziny 22 to jak to się stało, że została zalana i woda leciała przez wiele dni. Gdzie była kontrola i nadzór, przecież za remont niedawno oddanej do użytku hali zapłaciliśmy my wszyscy.
Szkoły podstawowe, których utrzymanie każdej kosztuje po 250 tys. zł mają ustalone obwody. Utrzymanie Kowalewa to 1 mln. zł.
Zarzuca się Kotuni, że zorganizowane zostało zebranie wiejskie, ale mieszkańcy mieli prawo wiedzieć, że planowane są zmiany w systemie oświaty. Nie rozmawialiśmy na temat żadnej innej szkoły. Padła ostra krytyka hali. Ze słów wójt i szefowej oświaty padły słowa o oszczędnościach i gdyby to była prawda to zaproponowane propozycje brzmiałyby zupełnie inaczej.
Mamy szkołę sześcioklasową i nie pozwolimy jej zamknąć i odstawiać szopek. Tu dzieci powinny być na pierwszym miejscu. Czy rozumie to Pani wójt? Chyba nie bardzo.
Nie wysuwamy także żadnych roszczeń wobec innej placówki. Nie czujemy się lepsi od innych. Nie jesteśmy za zamykaniem żadnej placówki, nie przekreślamy istnienia żadnej szkoły.
Pani wójt nikt nie będzie pamiętał tego co Pani zrobiła, tylko jak zakończyła. Były wójt to wszystko budował od podstaw, a pani niszczyć chce.
Szanowna Pani Karolino, czuję się zobowiązana do sprostowania informacji na temat zalania hali. Zdarzenie to miało miejsce w okresie wakacyjnym kiedy nie był jeszcze zatrudniony pracownik obsługujący halę. Pracownicy obsługi gimnazjum przebywali na urlopie, który wynikając ze specyfiki pracy szkoły musi być zrealizowany w wakacje. Pomimo faktu, iż pracownicy byli na urlopie, przyjeżdżali do szkoły podlać kwiaty i dzięki temu woda została zauważona tak szybko – co stwierdziliśmy na podstawie monitoringu. Nawet wtedy, gdy wszyscy jesteśmy w pracy do takiego wypadku może dojść w piątek i zostanie to dopiero zauważone w poniedziałek. Zapewniam również Panią, iż wszystkie koszty związane z osuszaniem i usuwaniem skutków zalania zostały pokryte z polisy ubezpieczeniowej, gmina nie poniosła z tego tytułu żadnych wydatków. Bardzo proszę Panią również o rozważną i obiektywną ocenę pracy Pani Wójt. Trudno nie zauważyć pozytywnych zmian w naszej gminie, które zaistniały przez ostatnie lata. Jestem przekonana, że to co wypracowała Pani Wójt, będzie służyło wielu pokoleniom naszej społeczności i nikt tego nie zapomni.
Szkoda tylko, że korzystając z możliwości bycia anonimowym – mam tu na myśli wpis xxx – używamy obraźliwych słów i mało ambitnych stwierdzeń. Na pewno bardziej konstruktywna byłaby rozmowa z Panią Wójt ze wskazaniem swoich zastrzeżeń – tylko że do tego trzeba mieć odwagę.
Życzę wszystkim Państwu spokojnego wieczoru i rozwagi w wpisywaniu komentarzy, które przecież świadczą o kulturze autora.
Proszę o informację droga pani, który normalny przełożony wysyła wszystkich pracowników obsługi na urlop w jednym terminie? Kłamie Pani niestety aby ochronić swoją osobę, jako właścicielka małej firmy wiem, że zgodę na urlop podpisuje przełożony czyli dyrektor w przypadku szkoły. Ubezpieczalnia odmawia refundacji podłogi ze względu na zaniedbania ze strony opiekuna obiektu (który był pod Pani opieką). Podłoga nadaje się do wymiany i prędzej czy później będzie to spory wydatek który poniesie gmina czyli podatnicy. Oczywiście rozumiem publiczną obronę Pani Wójt ale jest Pani jedynym beneficjentem działania trojga mieszkańców Kowalewa na stanowiskach. W takich małych miejscowościach już tak jest, że wójt, marszałek czy przewodniczący za wszelką cenę będzie bronił szkoły która nie ma racji bytu. Wybudowanie sali w tym miejscu było rażącą niegospodarnością.
Hal sportowa jest i nikt jej nie zburzy, ma swoje konkretne przeznaczenie, jest przeznaczona przede wszystkim dla dzieci i młodzieży. Krytyka obiektu nic tu nie pomoże. Jest niezwykłym dobrem do bezwzględnego i maksymalnego wykorzystania. Nas nie będzie a obiekt będzie istniał i to jest fakt bezsporny.
Dziwne te oszczędności skoro tydzień przed zamykaniem szkół rada podnosi pobory wójtowej. Oszczędności proponuje zacząć od siebie. DARMOZJADY. proponuje pamiętać o wyborach. Tydzień przed wyborami znów będzie pani majtkami świecić na drabinie pokazując się w świetle reflektorów i lokalnych mediów robiąc z siebie dobrego gospodarza? Najpierw Pani żebra o głosy żeby zostać wybraną na kolejną kadencje a teraz społeczeństwu szkoły zamykać-wizja polityczna godna członka ZSLu
„Placówka w Kotuni ma budynek, kadrę i dzieci”… dobrze, że w Kowalewie zajęcia odbywają się na polu..”
„Szkoła podstawowa w Kotuni istnieje od pokoleń i spełnia bardzo dobrze swoje zadanie”.
Chciałbym się odnieś do tych słów napisanych przez zacnych komentatorów i odnieś się tylko do sportu szkolnego, który wydaje się być na razie nie zauważalny. Piszę to w kontekście wypominanej hali sportowej mieszczącej się w Kowalewie. To , że powstała tam hala to bardzo niski ukłon w stronę radnych i Pani Wójt. Takie hale powinny powstawać w każdej gminie i przy każdej szkole. To , że gimnazjum w Kowalewie jest w „polu” jest atutem dla uczniów, którzy dzięki „polu” mają świetne warunki do uprawiania sportu. Wiem , że bolączką samorządów są placówki oświatowe. Ale oszczędzanie na kształtowaniu młodych ludzi nie może być kartą przetargową, możliwość dania im pełnego rozwoju umysłowego i fizycznego jest jak lokata na przyszłość. Obserwuję sport szkolny na każdym poziomie i odnoszę wrażenie,że uczniowie z gimnazjum w dużej mierze dzięki zapleczu sportowemu i odpowiedniej kadrze uczestniczą w życiu sportowym na terenie powiatu czy rejonu. Natomiast rzadko mogę zobaczyć uczniów reprezentujących szkołę w Kotuni. Nie wiem czym to jest spowodowane. Być może nie ma tam ludzi zaangażowanych w sport. Na koniec przedstawię klasyfikację szkół biorących udział w zawodach sportowych w poprzednim roku szkolnym. Podana jest nazwa szkoły i ilość udziałów w zawodach. Dane są dostępne na stronie MOS Słupca.
Sp 3 Słupca 15
Sp 1 Słupca 15
Wólka 15
Giewartów 12
Zagórów 12
Strzałkowo 11
Ostrowite 11
Koszuty 8
Ratyń 8
Trąbczyn 8
Orchowo 7
Lądek 6
Bielsko 6
Cienin Kościelny 6
Ciążeń 5
Cienin Zaborny 4
Słowikowo 3
Łukom 2
Młodojewo 1
Kotunia 1
Różanna 1
Gimnazja
Słupca 21
Strzałkowo 18
Zagórów 17
Ostrowite 18
Kowalewo 15
Drążna 14
Trąbczyn 11
Lądek 11
Bielsko 4
Orchowo 3
Powidz 1
Kibicu sportowy wyciąganie danych to nie wszystko. Trzeba jeszcze umieć je zinterpretować. W czołówce szkół możesz zaobserwować wielkie szkoły z setkami dzieci i kilkoma klasami w roczniku. Masz jako nauczyciel do wyboru kogo zabierzesz na zawody. W jaki sposób masz jechać na zawody w piłce nożnej skoro w 1 roczniku w klasie jest 8 chłopców z czego 2 ma zwolnienie? Skoro jesteś kibicem to doskonale wiesz ile osób wchodzi w skład drużyny. Ewenementem jest Drążna która bez sali gimnastycznej znalazła się w finale Ogólnopolskiego turnieju Coca Cola dając jednemu ze swoich wychowanków możliwość grania do dnia dzisiejszego w zespołach pierwszej ligi i ekstraklasy. Większość kibiców nie wie o kim mowa :)
Pan :) wykazuje się typowym dyletanctwem. Nie wie,że szkoły podstawowe grają w piłkę nożną w składzie 5-6 osobowym. A są dyscypliny sportu , gdzie potrzeba jeszcze mniej zawodników. Także na 8 chłopców w klasie z czego 2 ma zwolnienie jeszcze można wygospodarować jednego rezerwowego. Także nic tutaj nie potrzeba interpretować. Trochę chęci i zaangażowania w życie sportowe szkoły i „dane” się poprawią.I na pewno nie chodzi tutaj o wynik z miejscem medalowym. A przede wszystkim o udział dzieci w szeroko pojętym sporcie masowym, który stanowi formę czynnego wypoczynku z zachowaniem współzawodnictwa jako czynnika motywującego.
Drogi panie tu chodzi o tworzenie szkół podstawowych a nie gimnazjów, ponieważ starsze dzieci idą do szkół średnich. Jeśli chodzi o rozwój umysłowy to nigdy nie wysłałby pan swjego dziecka do Kowalewa tylko do Drążnej.
Nie było hal, boisk i nikt garbaty nie chodził. Dziś nikt na testach klas trzecich, szóstych czy gimnazjum nie zdaje WF. Od dziecka wymaga się umiejętności z języka, polskiego, matematyki i języka obcego. Na uwadze trzeba mieć dobro dziecka, a te dzieci szkołę mają w swoim środowisku. Uważa pan, że dalej powienien istnieć twór zwany gimnazjum w kowalewie położony w szczerym polu i dziesiątki dzieci tam maja być dowożone tylko po to, aby spełnić czyjeś chore ambicje. Mówi pan o zdrowie, ale co ma to wspólnego co pan napisał ze zdrowiem. dzieci maja wstawać przed 6 rano i być dowożone kilkadziesiąt kilometrów. Wyczekiwać zmarzniete po ciemku na przystankach tylko po to, aby kogoś na siłę utrzymać na stołku. Bo drogi panie tu nie o dzieci chodzi ale o te stołki w Kowalewie. I nie ma tu mowy o oszczędnościach. Może zanim kolejne miliony pochodzące z naszych podatków zostaną utopine w kowalewskim błocie radni podejmą słuszną decyzję tym razem. Mam dziecko i nie wyobrażam sobie, aby miało być kilkadziesiąt kilometrów wożone do Kowalewa, skoro do szkoły w Kotuni może przejść w 2 minuty i ja w razie potrzeby razem z nim. Wasze stołki mają być kosztem naszych dzieci. Wstydziłby pan się to wypisywać. Dlaczego chcecie reorganizację własnej szkoły przeprowadzać kosztem innej. Wszyscy mają ponieść koszty tylko jedno kowalewo jest uprzywilejowane. Drogi panie nie tym razem. za niespełna 2 lata wybory i nasi wyborcy podziękują wam za tą ruinę, którą zrobiliście z tej gminy. Berdziński odchodząc zostawił w gminie 6 milionów, a my dzięki wam toniemy w długach i na nic nie ma. A teraz najlepiej byłoby nas według was zreorganizować bo wam kolejny raz wszystko się należy. Zróbcie porządek najpierw na swoim podwórku. Jak można w materiale publicznym mówić o reorganizacji czyjejś placówki , a nie własnej. Ciągle tylko roszczenia wobec innych i wiecej i wiecej. Niech każdy najpierw porządek robi u siebie. A pani dyrektor jest żałosna i robi wszystko to co jej wójt każe, a cała gmina teraz musi płacić za remont sali, której nie dopilnowała. Jak można było obiekt bez opieki na tyle dni zostawić.
Drogi kibicu sportowy tu nie chodzi o dobro dzieci tylko o to, że Kowalewo chce połozyć łapę na czyjejś szkole. Jak można porównywać rozwój gimnazjalisty z rozwojem dziecka 8 czy 9 – letniego. najpier chcecie przejąć Kotunię, a potem kolejne szkoły. Nawet z planami się nie kryjecie. Jesteście jedyną miejscowością w gminie, na którą wszyscy inni muszą pracować i która zawsze musiała dostawać to co chce. W Kotuni taczkę już uszykowali i mówią, że czekają do świąt, aby ją przystroić. Nikt nie będzie patrzył na 16 lat wójt, tylko na smród jaki pozostanie. Mąż dyrektor z kowalewa był szefem komitetu wyborczego wójt, więc zależności i kolesiostwa jest tu więcej. czas skończyć z tą obłudą. Jak mawiają w Kotuni jak dobrze wsiądą to obie na taczce mogą razem wyjechać.
Ach i jeszcze jedno ważne. Pani Natalio, jeśli Pani myśli, że jest Pani anonimową osobą pod swoim pseudonimem, to tak nie jest, administrator ma dostęp do uczestników dyskusji i wszelkie upokarzające pomówienia i obraźliwe sformułowania pod adresem osób publicznych mogą zostać zweryfikowane…. myślę, że ma Pani tego świadomość oraz świadomość konsekwencji za takie treści. Hejt w przestrzeni publicznej podlega konsekwencjom prawnym. Każdy z nas odpowiada za siebie i swoje postępowanie. Zastanawiam się, czy w bezpośredniej rozmowie z osobami, których dobro Pani naruszyła, zachowała by się Pani równie nagannie. Jak każdy z nas, ma Pani prawo do wyrażania swoich poglądów i spostrzeżeń ale w sposób nie raniący innych. Mam cichą nadzieję, że wie Pani teraz jak powinna Pani postąpić.
Nauka, zabawa, rozwój fizyczny i intelektualny w idealnych warunkach to marzenie każdego rodzica i dziecka. Jesteśmy szczęśliwymi osobami, że mamy taki obiekt na terenie gminy – szkoła z halą sportową. Doceńmy ten bezsporny fakt i skorzystajmy z niego bez konfliktów i sporów, skorzystajmy z tego dobrodziejstwa. Upływa czas dzieciom i dorosłym. Czas bez dostatecznej ilości aktywności fizycznej w życiu i rozwoju dziecka jest nie do odrobienia.
Najwiecej do powiedzenia maja osoby, które nie znają ani szkoły, ani nauczycieli. Chodziłam do tego gimnazjum, nauczyciele byli wspaniali i swietnie spisywali się w swojej roli. Budynek jest na pewno lepiej przygotowany na utworzenie 8 klasowej szkoły podstawowej niż szkoła w Kotuni, jest w końcu większy i nie wymaga żadnych modernizacji. Czemu ktoś się uparł żeby zamknąć te szkole? Jeżeli większa i lepiej funkcjonująca szkoła ma zostać zamknięta to ja tutaj widzę „układ”, bo w takim przypadku to jest dopiero niegospodarne myślenie.
Drogi uczniu nikt się nie uparł, aby zamknąć waszą szkołę. Po prostu pracownicy musza poszukać dla niej rozwiązania. Aby była szkoła muszą być spełnione trzy warunki: budynek, kadra i głównie dzieci, a po prostu tych ostatnich tam nie ma. I właśnie to jak nazwałeś „układ” sprawił, że one są tam przywożone z połowy gminy, a za to płacimy my wszyscy. I to jest właśnie niegospodarne myślenie.
Zapomina Pani, że to nie szkołs ustala skąd są przywożone dzieci, a gmina wyznacza ten rejon. I to nie dawna podstawówka w Kowalewie zażyczyła sobie przekształcenia w gimnazjum kiedy wprowadzono poprzednią reformę. Wtedy szkoła też utrzymywała sìe bez problemu i były dzieci. Wydaje mi się również, że oskarżanie Gimnazjum w Kowalewie o „knucie” za plecami szkoły w Kotuni jest niesprawiedliwe, bo w końcu nie do szkoły i ich dyrektorów należy podjęcie decyzji. A każdy ma prawo bronić swoich racji. I można to robić bez oczerniania innych.
zażyczyła sobie? to gdzie miało być utworzone gimnazjum? Teraz to wszyscy są ekspertami od szkół, budżetu, infrastruktury. Ludzie marnujecie się.
Prawdziwa grupa ekspercka. Niemniej jest to rodzaj dyskusji społecznej. Ważne, żeby szanować poglądy i zdanie innych osób. Poprzez agresywna krytykę nic nie osiągniemy. Tak czy inaczej chcę posłać dziecko do szkoły w Kowalewie Opactwie.
Witam serdecznie,
Obserwuję od kilkunastu godzin ożywioną dyskusję pod powyższym artykułem i postanowiłem się przyłączyć. Większość z Państwa woli głosić swoje poglądy cicho chowając się za wirtualnym murem – szanuję to. Proszę jednak pamiętać, że nie trudno odgadnąć kto w tej dyskusji jest nauczycielem szkoły konkurencyjnej do Kowalewa, kto jest radnym, kto rodzicem i jaki ma w tym cel. Bolesne fakty są takie, że przy okazji reformy polecą głowy więc ludzie zaczną sobie skakać do gardeł i największy „hejt” kierowany będzie w stronę szkoły, która ma największe szanse i największy sens pozostania na polu gry. Gdyby tak nie było to nikt z Państwa w ogóle nie próbowałby walczyć z Kowalewem, bo szkoła z góry skazana byłaby na likwidację.
Tymczasem Publiczne Gimnazjum w Kowalewie Opactwie to szkoła, która posiada nie tylko świetną infrastrukturę oraz lokalizację (szczere pole nie oznacza końca świata), ale także bardzo dobrą organizację oraz liczne sukcesy. Myślę także, że hala, na którą gminy rzekomo nie stać, pozostaje kością niezgody głównie dlatego, że stanowi tak duży atut kowalewskiego gimnazjum.
W myśl starego porzekadła – w zdrowym ciele zdrowy duch, nierozsądnym byłoby odbieranie dzieciakom tego na co tak długo czekali w naszej szkole. Korzyści z uczęszczania na halę mają przecież ogromny wpływ także na rozwój umysłowy uczniów, rozładowanie stresu dnia codziennego, a w dłuższej perspektywie mogą wpłynąć ostatecznie na ich przyszłe życie, karierę i dobrobyt.
Na koniec chciałbym wszystkim Państwu życzyć spokojnych Świąt i wszystkiego dobrego na Nowy Rok 2017.
PW
Panie Przemysławie w tej dyskusji nie brałam udziału, ponieważ emocje są najgorszym doradcą. I nie pozwolę na takie oskarżenia. Publicznie zabrała głos wasza pani dyrektor, nauczyciele i radni. Mnie stać na to, aby podpisać się imieniem i nazwiskiem. To co miałam do powiedzenia wypowiedziałam na zebraniu w Gółkowie i podtrzymuję swoje stanowisko. My wypowiadaliśmy się na temat swojej placówki i własnych dzieci. W przeciwieństwie do was nie próbowaliśmy reorganizować sąsiedniej szkoły dla własnych korzyści, a tu na uwadze powinno się mieć przede wszystkim dobro dziecka. My dzieci mamy, a wam ich brakuje. Nasza placówka bez problemu się utrzyma, a wy , aby znaleźć sposób na siebie najpierw szukacie sposobu na innych. Żaden z naszych radnych nie jest za zamykaniem jakiejkolwiek szkoły. Szkoły to przede wszystkim czynnik ludzki – dzieci, nauczyciele i pracownicy, także centrum kultury. A wy nie pytając nas o zdanie chcieliście zadecydować o naszym losie i naszych dzieci. Przygotowaliście za naszymi plecami wariant, który zakłada reorganizację naszej placówki, a nie waszej. Jak tak w ogóle było można.
Ale Panie Przemysławie, aby znaleźć sposób na innych, najpierw trzeba go znaleźć na samego siebie i rozwiązania poszukać na własnym podwórku, a nie szukać rozwiązania za plecami innych. Nie na takim poziomie ta dyskusja miała być toczona.
Pani Joanno, wydaje mi się, że w swojej wypowiedzi nikogo palcem nie wskazałem. Nie padło też ani jedno oskarżenie z mojej strony więc nie rozumiem dlaczego odbiera to Pani tak personalnie. W mojej pamięci jest dużo dobrych chwil jeśli chodzi o współpracę Pani z naszą szkołą, chociażby gdy pomogła Pani znaleźć zakwaterowanie w swoim domu dla praktykantów AIESEC. Przepraszam, jeśli moja wypowiedź dotknęła Panią osobiście, ale chciałem zwrócić jedynie uwagę na fakt, że każdy obóz ma swoje racje i będzie ich bronił. Dobrze gdy możemy o tym rozmawiać otwarcie – jak my teraz. Pozdrawiam serdecznie.
PW
Panie Przemysławie ani jedno złe zdanie nie padło z moich ust pod adresem żadnej szkoły. Nie jestem za likwidacją żadnej. Tu nie może być żadnych obozów, a jeśli się broni swoich racji to proszę tego nie robić kosztem innych. Czy słyszał pan z ust naszego dyrektora, aby wypowiadał się na temat reorganizacji Kowalewa.
Przykro czytać komentarze pod tym artykułem, skąd tyle nienawiści? Rozumiem, że mieszkańcy bronią szkoły w Kotuni, ale zachowajmy zdrowy rozsądek i nie rzucajmy fałszywych argumentów. Publiczne Gimnazjum w Kowalewie Opactwie ma wiele atutów i może dużo zaproponować uczniom. Zgadzam się z przedmówcą, lokalizacja szkoły wcale nie jest wadą, wręcz przeciwnie. Byłoby miło usłyszeć opinie uczniów tej szkoły, byłych i obecnych, oraz ich rodziców, którzy zdążyli poznać nauczycieli i liczne zalety szkoły. Sama chodziłam do Gimnazjum w Kowalewie i mogę otwarcie przyznać, że szkoła nie ma się czego wstydzić i może pochwalić się wieloma sukcesami swoich podopiecznych.
Życzę wszystkim Wesołych Świąt
Pani Kasiu, zgadzam się w całości z Pani wypowiedzią, widzę w niej obiektywny rozsądek, którego tu teraz potrzeba. Na dzień dzisiejszy, to prężnie działająca szkoła w Kowalewie Opactwie wraz jest numerem jeden. Tam dzieci są szczęśliwe dzięki wszechstronnemu rozwojowi zapewnionemu nie tylko poprzez niezwykłą lokalizację i infrastrukturę, ale również poprzez odpowiednie zaplecze kadrowe. Istotą oceny i wyboru nie może być rywalizacja ambicjonalna, ale troska o rozwój dzieci na odpowiednim poziomie. Okazuje się, że placówka w Kowalewie Opactwie jest ewenementem pod względem szeroko pojętych możliwości rozwojowych dla dzieci w Gminie Słupca. Myślę, że wszyscy zainteresowani o tym wiedzą, tylko nie wiem dlaczego niektórzy próbują zafałszować fakty? Widzimy to samo, w głębi mamy podobną świadomość, a jednak mówimy różnymi językami. Niezależnie od różnorodności wypowiedzi, to bezsprzecznym jest fakt, że to właśnie placówka w Kowalewie Opactwie jest w stanie zapewnić najlepsze warunki rozwoju i nauki dla dzieci. Obecnie jest najlepszą szkołą na terenie Gminy Słupca i nic tego nie zmieni, żadna bezpodstawna krytyka.
Jako absolwent gimnazjum w Kowalewie uważam, że szkoła powinna przekształcić się w szkołę podstawową. Stoi za tym bardzo wiele argumentów, choćby takich jak dobra kadra nauczycielska, duża liczba przestronnych sal lekcyjnych czy też spokojne otoczenie szkoły. Trudno także nie wspomnieć o nowo wybudowanej hali sportowej, która budzi w komentarzach tyle emocji. Uważam, że przedmiotem dyskusji nie powinna być sama decyzja o postawieniu hali. Hala została już zbudowana i stanowi ona duży plus szkoły, stwarzając świetne możliwości do rozwoju fizycznego i umożliwiając przeprowadzenie zajęć wf-u niezależnie od pogody.
Podsumowując, moim zdaniem błędem byłoby nie wykorzystanie możliwości szkoły w jak największym stopniu (sale lekcyjne, pracownie komputerowe, hala sportowa). Swoją naukę w Kowalewie wspominam bardzo dobrze, m.in. ze względu na wielu świetnych nauczycieli. Uważam, że szkoła powinna funkcjonować dalej kształcąc kolejne roczniki młodych ludzi.
A ja powiem tylko tyle, że nigdy w życiu nie zamieniłabym tych trzech lat w gimnazjum na nic innego ! Wspaniały czas, który będę wspominać do końca . ;)
Pozdrawiam wszystkich nauczycieli i pracowników ! Jesteście najlepsi !
Brawo pani Wójt i radni poprzedniej kadencji za decyzję o wybudowaniu hali sportowej w Kowalewie. Jestem mieszkańcem gminy i przez pięć lat jeździłem ze swoja ekipą na halę sportową w Strzałkowie lub w Słupcy. Dziś mamy piękną halę na terenie naszej gminy,i naszym zdaniem jest ona najlepsza ( najlepsze podłoże,dojazd, parking, przestrzeń – można złożyć trybuny i nasze dzieciaki w tym czasie, kiedy my gramy w piłkę nożną mogą pograć w tenisa stołowego). Uważam, że realizując własną pasję dajemy w ten sposób dobry przykład dla naszych dzieci, które też kochają sport aby wiedziały co to znaczy sportowy tryb życia i jak należy postępować aby dbać o własne zdrowie. W naszej miejscowości można spotkać bardzo młodych ludzi palących papierosy i pijących alkohol niedaleko sklepu lub remizy – czy musi być taki obraz wsi. Przecież nasza gmina to nie zaścianek.
Mimo, że nie jestem mieszkańcem Kowalewa i muszę sam dojechać na swoje zajęcia sportowe pytam się gdzie powinna zostać zbudowana taka hala sportowa.
Przecież ta szkoła miała i ma największy teren wokół siebie. A taka hala nie powinna służyć tylko nam w godzinach popołudniowych i wieczornych.
Powinna jak do tej pory być wykorzystana przez dzieci i młodzież też do południa. Ja doskonale rozumiem, że każda decyzja ma swoich zwolenników i przeciwników, bo każdy ma prawo do własnego zdania. Ale my uważamy, że ta decyzja władz gminy była bardzo dobra, przecież nie tylko my z terenu naszej gminy wynajmujemy tą halę. Wreszcie nie jeździmy i nie płacimy regulując za swój blok innym samorządom tylko zostawiamy kasę w naszej gminie. Proszę pamiętać o tym, że dobrze funkcjonująca gmina wychodzi naprzeciw różnym potrzebą swoich mieszkańców – a my do nich należymy.
Na koniec pragnę podpowiedzieć pani Karolinie i Natalii, że jeżeli jest im tak łatwo oceniać decyzję Wójtowej to niech wystartują w przyszłości, w wyborach na Wójta i spróbują swoimi decyzjami zadowolić wszystkich, ale to wszystkich mieszkańców gminy. A pani Rozbawionej na temat gospodarności powiem, że hali i szkoły w Kowalewie, która jest bardzo zadbana i dysponuje super salami lekcyjnymi nie wykorzystanie w całości byłoby właśnie wielką niegospodarnością władz gminy.
„dobrze funkcjonująca gmina” to taka która zarabiana swoje utrzymanie bez konieczności zamykania szkół i zaciągania kredytów
Jeżeli ktoś nie rozumie zasad ekonomii że zanim się wyda trzeba zarobić to nigdy nie będzie dobrym gospodarzem. Jedynym dochodem gminy są podatki które płacą przedsiębiorcy i obywatele. Można budować wizerunek i chodniki które kosztowały fortunę i nigdy złamanego grosza wpływu nie będzie z tytułu podatków. Można wykupić ziemię pod inwestycję i czekać na podobną propozycje jak w przypadku JAGUARA. Gdyby nasza gmina miała nędzne 20 ha ziemi w jednym kawałku inwestor się znajdzie. Kto pomyślał o strefie ekonomicznej i wykupie gruntów? Z tej inwestycji pieniądze się zwrócą wielokrotnie bo ktokolwiek przyjdzie z inwestycją będzie płacił podatki, zmniejszy bezrobocie zwiększy się konsumpcja, stworzy większa przestrzeń dla usług itp
Nikt by złego słowa nie powiedział gdyby przez naście lat panowania teściowa zadbała o nowe firmy i tereny pod inwestycje a nie tylko o swoją rodzinną miejscowość. Cała gmina musiała i musi zaciskać pasa bo komuś w Kowalewie się w głowie poprzewracało i halę musi mieć na koniec kariery. A że kredyty na 20 lat po sobie zostawi i jubel w oświacie i kwestii inwestycji to inna sprawa. Ale mieszkańcy Kowalewa (200 osób?) sale już będą mieli nieważne że 9200 mieszkańców będzie cierpiało z tego powodu. Ano na resztę czasu brakło, jeszcze ze 3 kadencje córkę wcisnąć to podreperuje finanse
Ostra krytyka, sposób mniej ambitny…. Odnoszę wrażenie, że chce Pan kandydować na stanowisko wójta w następnej kadencji, to dobrze, rozeznanie finansowe i logistyczne już Pan ma. Odnośnie finansowana i lokalizacji szkół też jakoś nieźle, ale póki co, do wyborów jeszcze trochę, no i w przypadku kontrkandydata musi Pan zwyciężyć. Decyzja musi jednak być podjęta w najbliższych trzech miesiącach, a na to mają wpływ mieszkańcy oraz rada gminy. Wpływ jest więc niewielki, choć jest. Pozdrawiam przyszłego wójta, bądź radnego. Wyrazy szacunku.
Witam,
Zgadzam sie z P. Walerczykiem. Chodzilem do tej szkoly kilka lat temu i moge tylko wypowiedziec sie o tym gimnazjum w samych superlatywach. Grono pedagogiczne zawsze pomaga rozwiazywac problemy emocjonalne jak i problemy w nauce uczniow. Zamkniecie tej szkoly byloby najwiekszym bledem poniewaz szkola jest lepiej przygotowana na przyjecie starszych uczniow niz inne szkoly. Pozwoli na lepszy rozwoj intelektualny i sportowy uczniow.
Chcialbym jeszcze zwrocic uwage ze w naszej gminie jest bardzo malo hal sportowych gdzie dzieciaki moglyby sie rozwijac wiec oczywistym bylo to ze taka hala musiala powstac. Wszystkie hejty w kierunku P. Wojt ze nic nie zrobila sa dla mnie smieszne. P. Wojt postawila ta gmine na nogi odnowila praktycznie wszystkie wsie wybudowala drogi chodniki itp.
A ile inwestycji zablokowała poprzez ODSTRASZANIE inwestorów? Utknęła w poprzedniej epoce.
Przed reformą szkolnictwa wszystkie szkoły z wymienionych były szkołami podstawowymi. Każda jedna. Problem polega na tym, że jak się sobie we wsi buduje pomniki co by mnie ludzie pamiętali i głęboko w pas się kłaniali to się buduje w samym środku hale i betonuje układ bo następcy czy chcą czy nie płacić muszą na mój pomnik. Gmina nie zadłuża się sama. Powoduje to tylko nieodpowiedzialne zarządzanie.
Kilka uwag i pytań po analizie 22 komentarzy:
– Pani Natalia pisze: „Kowalewo ma fatalną lokalizację, do której dzieci trzeba dowieźć” – co Pani powie dzieciom z Kowalewa i Wierzbocic już dowożonym do „placówki w Kotuni” ze „świetną lokalizacją”?
– pytanie drugie do Pani Natalii. Kto ma rację: czy Pani pisząc: „dzieci z Kowalewa mieszczą się w 1 busie i nieporozumieniem byłoby przewozić w odwrotną stronę kilkoma autobusami”, czy uczestnik dyskusji podpisujący się „ :)”, który pisze, że „w 1 roczniku w klasie jest 8 chłopców z czego 2 ma zwolnienie”?
– jeszcze do Pani Natalii – „wiś nie będzie się rozbudowywać”- jaka „wiś”?
– Pani Karolina, która wstaje wcześnie i o godzinie 5.20 pisze: „Uważa pan, że dalej powienien istnieć twór zwany gimnazjum w kowalewie położony w szczerym polu i dziesiątki dzieci tam maja być dowożone” – co oznacza słowo „powienien”? Pani tak dobrze zna szkolne realia. Jakiej szkoły jest Pani absolwentem? Przecież „Kowalewo” podobnie jak „Karolina” piszemy przez „K”.
– dziwne, ale Pani Natalia – podobnie, jak Pani Karolina – również pisze: „Mąż dyrektor z kowalewa”.
– Pani Karolino, gratuluję wymogów: „Nie było hal, boisk i nikt garbaty nie chodził”.
– komu wierzyć? Pani Natalii, która pisze: „Gimnazjum kosztuje co usłyszeliśmy na spotkaniu gminę 2 mln. Zł”, czy Pani Karolinie, która utrzymuje, że „Utrzymanie Kowalewa to 1 mln. Zł”?
Kowalewo ma idealną lokalizacje, najlepsze logistyczne rozwiązanie na terenie Gminy Słupca i to jest bezsporny fakt. Nikt tego nie zmieni, nie pomoże żadna krytyka. Zgodnie z przeznaczeniem służyć ma rozwojowi dzieci i młodzieży na odpowiednim poziomie. Tego bezspornego faktu bym się trzymała. Obywatele gminy powinni być dumni, ponieważ hala sportowa jest absolutnym dobrem. (Moje opisy powyżej).A dowozy cóż, były i będą, zdążyliśmy je zaakceptować. Do takiej szkoły chce posłać dziecko.
Sprawa jest prosta według władz naszej gminy pewne szkoły chce się zamykać inne są niesprawiedliwie faworyzowane. Zapewniam Państwa,że kilkoro rodziców z najbardziej pokrzywdzonych szkół wystosowało odpowiednie dokumenty wszędzie gdzie było to konieczne sprawy nie komentują po forach. Jeżeli z mapy gminy zniknie choć jedna szkoła to obecni u władzy mędrcy z Kowalewa mogą zapomnieć o reelekcji. Każdy jeden radny który pozwoli zlikwidować szkołę na swoim terenie będzie odpowiadał przed swoimi wyborcami. Podobnie jest z Panią Wójt jeżeli pozwoli zamknąć szkoły odejdzie w blasku porażki i skandalu.
KTO SIEJE WIATR TEN ZBIERA BURZĘ :)
Czytając wyżej wymienione komentarze, chciała bym osobiście wypowiedzieć się na temat szkoły w Kowalewie Opactwie. Szkoła jest po wielu remontach i funkcjonuję bardzo dobrze. Ma wiele pozytywów w sobie… + hala koło niej daje dużo możliwości. U nauczycieli szkoły można otrzymać ogromne wsparcie i zaufanie. Angażują się w każdego z osobna i chcą dla wszystkich jak najlepiej. :)
Zwracając się do ludzi którzy piszą swoje wypowiedzi pod wpływem negatywnych emocji nic nie oznaczają. Trochę można dla siebie zachować, Nie ma podstaw aby wypisywać komentarze z obelgami w stosunku do szkoły W Kowalewie Opactwie. Moim zdaniem i nie tylko moim Szkoła w Kowalewie należy do najlepszych. Pozdrawiam wszystkich pracowników placówki szkolnej :)
a niespełna 2 lata wybory i nasi wyborcy podziękują wam za tą ruinę, którą zrobiliście z tej gminy. Berdziński odchodząc zostawił w gminie 6 milionów, a my dzięki wam toniemy w długach i na nic nie ma. A teraz najlepiej byłoby nas według was zreorganizować bo wam kolejny raz wszystko się należy. Zróbcie porządek najpierw na swoim podwórku. Jak można w materiale publicznym mówić o reorganizacji czyjejś placówki , a nie własnej. Ciągle tylko roszczenia wobec innych i wiecej i wiecej. Niech każdy najpierw porządek robi u siebie. A pani dyrektor jest żałosna i robi wszystko to co jej wójt każe, a cała gmina teraz musi płacić za remont sali, której nie dopilnowała. Jak można było obiekt bez opieki na tyle dni zostawić.
Kolejny raz Radni z Panią Wójt na czele nie dorastają do zajmowanych stanowisk. Brak Wam wizji i planu. Najlepiej wychodzi Wam konfliktowanie całego środowiska. Trzeba być troglodytą aby myśleć że obojętnie która szkoła zostanie zamknięta. Liczba dzieci się nie zmieni, zamiast gimnazjów powstaną podstawówki. Cała szopka odgrywana jest tylko w jednym celu aby wywołać chaos i ukryć swoje błędy. Radni wydali grubą kasę na obiekt przy szkole która zostanie zamknięta bo żadne kuratorium nie pozwoli na podzielenie 1-3 tu a 4-8 tam. Teraz za wszelką cenę próbujecie coś zrobić ze szkołą w Kowalewie bo przyznać się do błędu nie sposób.
LUDZIE BEZ HONORU i AMBICJI POSZLI DO WŁADZY ABY ROBIĆ SOBIE I SWOIM DOBRZE.
Oszczędzać chcecie to zacznijcie od siebie centusie a nie podwyższacie sobie wypłaty.
a co mają powiedzieć dzieci i rodzice z Wierzbocic co mówiła wieś kąty i kotunia jak zamykali szkołe w Wierzbocicach dokładnie pod tym samym pretekstem , że szkoła ma sale gimnastyczną. Kotunia niestety ma niezbyt duże możliwości do rozbudowy zresztą kto wygra z lokalnymi układami ?? nasz lokalny układ psl też nie wpuścił tej dużej inwestycji na teren słupcy bo konspol i mostostal by upadł więc to samo dzieje się ze szkołami trudno
Do jpg. To ja wtedy byłam radną i jak „lew” walczyłam o szkołę w Wierzbocicach. Nikt w Kotuni nie chciał przejmować waszej szkoły bo po co. Były dwa głosy przeciw likwidacji szkoły w Wierzbocicach mój i Tereski Maniak z Cienina.
Mam wrażenie, że komuś bardzo zalezy na tym, aby skłócić nasze sołectwa i ciekawa jestem co z tego będzie mieć jpg.
Może dość emocji. Wszystkim życzę spokojnych świąt Bozego Narodzenia.
Kowalewo Opactwo to obecnie najlepsza logistycznie placówka na terenie Gminy. Taki bezsporny fakt.
Wielkie Kowalewo a żebrze w poszukiwaniu dzieci…..
Szczyci się osiągnięciami tylko czyimi są mieszkańcami te dzieci….
Wielkie Kowalewo a żebrze dzieci…..
Osiągnięcia proszę napisać z jakich faktycznie miejscowości są te dzieci
Szukacie wypełniacza waszej szkoły
Sala jest ponoć gminy a nie tylko mieszkańców Kowalewa
Przepraszam jak Kowalewo zebrze dzieci? Bo nie rozumiem tego. Kazdy rodzic moze poslac swoje dziecko do innej szkoly nikt nie zmusza was do posylania dzieci do Kowalewa a jakos szkola jest pelna dzieciakow. Dziwi mnie wasze tak nagle negatywne nastawienie do Kowalewa przemawia do was chciwosc i zazdrosc a nie dobro dzieciakow.
Masz racje drogi uczniu, bo trudno to zrozumieć, aby negować to co jest niewątpliwym przywilejem. Może to takie zjawisko zazdrości społecznej, taki odmienny stan emocji i zachowań, które nie są racjonalne a bardziej ambicjonalne. W takich sytuacjach zapomina się o istocie dialogu, czyli o zapewnieniu możliwie jak najlepszych warunków nauki i rozwoju dzieci i młodzieży w lokalnym środowisku. Pozdrawiam przedmówcę.
Witam Państwa ja również chciałbym wypowiedzieć się w tej kwestii. Moim zdaniem Kotunia to wieś bez perspektyw. Oto moje argumenty
1. W Kotuni nie ma nawet kościoła tylko kaplica nie wspominając już o plebanii i własnym księdzu. Kapłan przyjeżdża tylko na gościnne występy. W Kowalewie jest ksiądz plebania i kościół.W DZISIEJSZYCH CZASACH TO KLUCZOWY ARGUMENT.
2. W Kowalewie jest rondo a w Kotuni nawet świateł nie ma a to ma duży wpływ na bezpieczeństwo potomków naszych.
3. Kowalewo ma Przewodniczacego Rady Gminy a Kotunia zwykła krzykliwą radną.
4. Nawet płody rolne mieszkańców Kotuni w postaci cebuli sprzedawana są do obieralni w Kowalewie a nie do firmy w Kotuni. Gdzie tu lokalny patryIotyzm?????
5. W Kowalewie są odnawialne źródła energii-trzy elektrownie wiatrowe a w Kotuni nawet wiatrak do mielenia zboża nie ma.
6. W Kowalewie jest remiza OSP A w Kotuni nie ma takiej jednostki.
Żeby nie Państwo Grodzcy i Pan Wałowski to by nic ciekawego w tej wiosce nie było.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
Porównanie satyryczne, ale odbiegające nieco od tematu. Rozbawiły mnie te treści, oczywiście prestiż i światopogląd ma tu również znaczenie. Pozdrawiam Pana Profesora, również miłych i spokojnych świąt dla Pana i Pana bliskich.
To oczywiste, że wielkie….. i słuszna uwaga, bo to dzieci są niezwykłym wypełniaczem szkoły, bo to dla nich jest ta właśnie szkoła. Hala jest przeznaczona dla wszystkich dzieci z terenu gminy, jest miejscem rywalizacji sportowej – turniejów. Jednak stanowi głównie zaplecze rozwoju aktywności fizycznej dla dzieci uczących się w placówce, to one tak naprawdę najwięcej mogą z niej skorzystać, a korzyść ta jest bezcenna. Aktywny rozwój dzieci od najmłodszych lat pod kierunkiem wyspecjalizowanej kadry jest wartością niewymierną i korzyścią przekładającą się na lata następne. Nie należy się obrażać na halę sportową, ale z niej korzystać, możliwie najwięcej. Takie jest jej przeznaczenie. To jest piękne przedsięwzięcie. Pozdrawiam wszystkich pozytywnie ukierunkowanych.
osobiście uważam iż sama reforma to głupota co daje nam tworzenie podstawówki w Kowalewie od 4-8 klasy i z filiom w kotuni 1-3 sama idea reformy zakladala szukanie oszczędności na dojazdach. ten sam pomysł rodzi się w kwestio koszuty-drazna. jestem absolwentem szkoły w kowalewie wspominam czasy nauki w tej szkole dobrze i zle jak w każdej szkole jednakże bedac objekcyjnym i porównując mocne i slabe strony szkoł to kowalewo stanowczo ma lepsza lokalizacje np mniej uczesczana droga w okolicy szkoly co gwarantuje większe bezpieczeństwo , sala dla kowalewa stanowi chyba najwiekszy atut, kadra jest tak wymagajaca na ile tylko koze i pozwala jej podstawa programowa, jedynym problemem szkoly w kowalewie chyba bylo by pomieszczenie dużej liczby uczniów ponieważ jeśli dobrze pamiętam to w Kowalewie jest cos kolo 10 klas tzn sal do zajęć . podsumowując szkolą w Kowalewie ma więcej zalet niż wad. jednak ze tak jak ktoś z was pisał niżej każdy ma swoje racje ponieważ każdy sobie rzezpke skrobie.
Hala która jest tak wielka kością niezgody czy przyczyna ostrej krytyki P. Wójt moim zdaniem spelnia swoje funkcje doskonale nie tylko dla naszej gminy ale też gminy sąsiedniej chodzi mi o gmine Lądek wystarczy tylko przyjechać wieczorem i chociaż usiąść na trybunach. Najlatwiej jest nam oceniac decyzje innych osob. Nie jestem wielkim zwolenikiem P. Wojt ale uwazam ze nie zasługuje na tak ostra krytyke. A odnosnie szkół Kowalewa i Kotuni obie szkoly będą istniec tylko że w jednej z nich zaczną sie zwolnienia i mysle ze o to toczy sie główna walka a nie o dobro dzieciaków.
Decyzja zapadnie, czy tego chcemy czy nie, bo zapaść musi, a czasu coraz mniej. Chcę wierzyć, że dobro i wszechstronny rozwój dzieci będą nadrzędnym argumentem przy jej podejmowaniu. Wiem też, że hala musi być maksymalnie wykorzystana dla ich rozwoju. Nie widzę innej możliwości. Każda inna decyzją będzie niewłaściwa. Jeśli w tle są względy ambicjonalne i dyskomfort związany z przesunięciami kadrowymi i te argumenty wezmą górę, to ja się nie przyznaje do takiej gminy. Widzę też niebezpieczeństwo agresywnej dominacji i zastraszania, to trzeba zdystansować i wyciszyć. Cóż dowozy były i będą, obecnie to jest nieuniknione. Dobrze zorganizowane nie stanowią większych problemów, a nawet okażą się oszczędne w przypadku konieczności zmiany ilości szkół. Możliwości lokalowe, odpowiednia ilość jasnych, wszechstronnych klas i zaplecze w szkole w Kowalewie też są wystarczające. Ta szkoła (wraz z halą sportową) powinna być maksymalnie wykorzystana i ma przyszłość. Wszyscy wiemy, że działania związane z reformą są nieuniknione.
Pani dyrektor Kowalewa Pani Sobie już odpuści ŚWIĘTA idą. Sprawiedliwość sprawiedliwością ale Wam i tak pomogą politycy. Za TĄ decyzję odpowiadają politycy nie prości ludzie. Nas się tylko nastawia przeciwko sobie i zaognia konflikty
Placówka z największą liczbą dzieci spośród szkół podstawowych w gminie Słupca zostaje zamykana przez Panią Wójt Kazuś i podległych jej radnych. I pomyśleć, że wszystko rozbija się o halę wybudowaną w polu i miejsce zamieszkania Pani Wójt i większości jej bliskich współpracowników.
Oszczędność kosztem dzieci. A pensja Pani Wójt wzrasta ich kosztem.
Szkoda, że wybory za 2 lata